Łza w oku, choćby najmniejsza, sama jest ogromnym wzruszeniem. Zawsze pierwsza na twoją obecność, inaczej być nie może.
Daleko
bym pobiegł za tobą
ale nie uciekasz
wracam
Zakręciła mnie łza
poszedłem za nią
a ona pierwsza
znowu
Nocą trafiony
bez nazwiska ulicy
wstępujesz
do rana
Autor: Jerzy Hajduga