Wreszcie bez maski

Wiersz napisany po oddechu na świeżym powietrzu, wreszcie bez maski za przyzwoleniem władz. Powoli, bardziej cichaczem, rozbieramy się z szat covidowych.

 

Odarty z szat covidowych

odrywam ostatnią koszulę
jak bandaż od
rany

 

i znowu ty
do rany
przyłóż

 

AUTOR: Jerzy Hajduga