Wywołany do tłumu tak sobie leżę i wyobrażam. Nagle okna w porywach firanek zamykają się i otwierają. Za szybami gałęzie i śmieci, drzewa rozkołysane przez wiatr. Stoję w oknie. Deszcz zaczyna padać, jeszcze szybciej rozmywa widok i uspokaja.
Jerzy Hajduga. Poezja. Blog autorski. Nowe wiersze.
Strona autorska Jerzego Hajdugi. Nowe wiersze i blog autorski.
Wywołany do tłumu tak sobie leżę i wyobrażam. Nagle okna w porywach firanek zamykają się i otwierają. Za szybami gałęzie i śmieci, drzewa rozkołysane przez wiatr. Stoję w oknie. Deszcz zaczyna padać, jeszcze szybciej rozmywa widok i uspokaja.