Lubię swój pokój, w nim zaprawdę rozmowne ściany. Strzegą mnie, ostrzegają już i przed tobą. Nigdy i nikomu nie zdradzają naszych tajemnic. Tobie się nie udało. A może dzisiaj. I deszcz po całym dniu w oknie zostaje ze mną. Czekamy.
Jesień zaczepna
od pierwszej gałęzi
czerwieni się
w liściach
Rany
i znowu ty
do rany
przyłóż
W czterech ścianach
samotnie a jeszcze każda
by chciała choć chwilę
ze mną
AUTOR: Jerzy Hajduga