Niedawno na rynku pojawiły się dwa nowe tomiki wierszy Jerzego Hajdugi: takie twoje odchodzenie (treny z lat) oraz Zostań. Mamy tu do czynienia z poezją żywą, oczekiwaną i chętnie czytaną – pisze Katarzyna Jenek.
Poeta pisze w prosty sposób o skomplikowanych rzeczach, emocjach, uczuciach. Fragmenty życia, które skryły się między wersami wierszy ks. Jerzego Hajdugi, może odkryć każdy czytelnik. Debiutował jako młody człowiek w Krakowie. I właśnie to miasto odcisnęło na poecie największe piętno, chociaż w Drezdenku jest już od 17 lat.
Autor ceni słowo; daleki od mentorstwa nie przemawia do odbiorcy z pozycji tego, który wie. Raczej zaprasza do dialogu, dając tym samym wyraz szacunku czytelnikom. Wiersze księdza Jerzego Hajdugi wymykają się analizom, gdyż każde ich odczytanie to swoista, bardzo indywidualna podróż.
Ksiądz poeta podjął się nietypowej dla kapłana funkcji. Nie tłumaczy relacji z Bogiem, ale uczy nas zdziwienia. Potrafi pisać w sposób przemawiający do każdego. I głosi krótkie homilie, które cenią ludzie. Czy pisząc, dba o wizerunek księdza? Jak mówi: „Tak, ale każdy inaczej to odbiera”. Wiersze również są krótkie, oszczędne w słowach.
Mamy tu do czynienia z poezją żywą, oczekiwaną i chętnie czytaną. Wiersze ks. Jerzego to genialna równowaga pomiędzy obrazowaniem a doniosłością i lapidarnością języka. Czasem treść ukryta jest pomiędzy wyrazami. Wiersze buduje poeta w oparciu o niedomówienie.
Warto zwrócić uwagę, że ks. Jerzy w swoich wierszach używa „form” codziennych, a nawet kolokwialnych, które nie mają nic wspólnego z patetycznym modelem pisania o miłości czy Bogu. Kolokwializmy nadają utworom kolorytu, ocierają się wręcz o prywatną rozmowę z autorem. Pisze zrozumiale, bez awangardowych wynurzeń.
Jego wiersze nie potrzebują rzeczników – bronią się same. One wręcz lgną do czytelnika, wtulają się w jego rozterki, zaspokajając głód ukrytych emocji i dając odpowiedzi na stawiane często trudne pytania. Ksiądz Jerzy, pisząc o prostych rzeczach, emocjach, przypomina nam, co jest najważniejsze w życiu, a co przez nieuwagę możemy pominąć.
AUTORKA: Katarzyna Jenek
ŹRÓDŁO: „Głos Powiatu (strzelecko-drezdeneckiego)”, nr 3/2022