proszę nie wymieniaj
drzwi pilśniowych na
dębowe wieko
tu jest mi dobrze
po gościnie w sam raz
trzy dni trzy noce
zebrami świec wracam
do siebie
jeszcze jest gdzie
strych
piwnica
Proszę księdza, tu jest mi ciepło i czysto. Pielęgniarki uśmiechnięte. Ale po kilku dniach już chce się wracać do domu, choć tam zimno i szaro przy jednej żarówce. Jeszcze nie chcę zamieszkać w niebie. Czy grzeszę?
[Jerzy Hajduga wiersze nowe]