Wiersze w czasie zarazy

Bez maski, bez dystansu. Tak trzymać, Jureczku, podpowiada mi wers z niejednego wiersza. Staram się.

 

Na łożach

ty w szpitalu
ja w domu

 

noc by nas
budziła

 

zasnąłeś

 

Noc snów

daleko nam do rana
a może w końcu
zasnąć

 

Czas spojrzeć

w lewo w prawo
nikogo poprawiam
poduszkę

 

Autor: Jerzy Hajduga