Jerzy Hajduga nie piętnuje, nie nakazuje, do niczego nie zmusza, rzadko w jego utworach występuje słowo Bóg. A jednak czytelnik doskonale rozumie intencje i przesłanie poety – pisze Gabriela Szubstarska
Jerzy Hajduga. Poezja. Blog autorski. Nowe wiersze.
Strona autorska Jerzego Hajdugi. Nowe wiersze i blog autorski.
Jerzy Hajduga nie piętnuje, nie nakazuje, do niczego nie zmusza, rzadko w jego utworach występuje słowo Bóg. A jednak czytelnik doskonale rozumie intencje i przesłanie poety – pisze Gabriela Szubstarska
Wiemy dobrze, komu podać rękę, kogo ucałować i gdzie. Kogo uścisnąć, komu rzucić się w objęcia. Ściskamy się ochoczo, łapczywie i hucznie. Taką mamy naturę. W tym żywiole uczuć, w tym rozpędzie uścisków przestaliśmy jednak zwracać uwagę na znaczenie, powagę, a nawet sacrum pewnych gestów i znaków.
konfesjonały jak łobuzy
na lekcjach religii
porozstawiane po kątach
świątyni
ławki jeszcze nie zmyte
Bogu wyznania
wypisane ładnie
i bez błędu
delikatny wikary
masuje kolana
przed chwilą klęczał
prowadzi pierwsze grzechy
pierwsze miłości
do ołtarza
wyjmuje im
palce
z ust
[Jerzy Hajduga, wiersz z tomu Rozerwanie nieba]