„Gdy moja dziewięcioletnia córka wróciła ze szkoły i zobaczyła nową książkę w domu (tomik Jerzego Hajdugi pt. «Zatrzymać z czasu chwile»), podekscytowana rzuciła plecak i zabrała się do lektury. Po przeczytaniu z uśmiechem i wypiekami na twarzy zapytała: «Umiesz pisać recenzje, nie? To pisz! Będę dyktować»”.